środa, 2 października 2013

Koło w koło

Kaloryfer szumi, ładne to szumienie w sumie, takie uspokajające, dające poczucie bezpieczeństwa w pustym mieszkaniu.

Czy mógłbyś sprawić, byśmy nie minęli się
gdy znów postawią nas na tej drodze?

Jakby to było
oko w oko z tobą oślepnąć
wyrzucić przeznaczenie na pobocze
nagle pojawić się w innym miejscu
ramię w ramię
w ostatniej chwili buty zdjąć
odwrócić drogowskaz
pomylić godziny
pod prąd odważnie pobiec
tupnąć nogą, gdy złoto w nas przestanie lśnić
nie spowszechniać preferencji
nie zadowalać się pospolitym kamieniem?
Jesteśmy przecież, żeby rozkwitać przy gwiazdach
pilnować tego, co w nas najjaśniejsze!

Czas - zabójca i jego hulajnoga.
Człowiek na głuchym gramofonie 
kręci się - koło, w koło koło.
Wyścig trwa.
Wciąż ten sam uparty krąg.

Spraw, byśmy w kółko nie mijali się...


Dziś Kurt Nilsen gra u mnie swoje przeboje country :), a zaraz za nim Dawid zachwyca swoim głosem i wrażliwością.




 

2 komentarze:

  1. Zaczytałam się... Zasłuchałam... Zamyśliłam...
    Tego było mi trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyciszenie po Cichym Wielbicielu? ;) cieszę się Aniu :*

      Usuń