niedziela, 26 maja 2013

o Mamie :)



Mama nigdy się nie bała
wielki dom, a ona taka młoda
nas pięcioro u jej spódnicy
błyszczące okna i magia dookoła
ciepło i puszyście było
bezpieczne pomijanie grawitacji
beztroskie spełnianie marzeń
i jej oczy dotąd niezmienne
trochę nieobecne

zdawać by się mogło, że jesteśmy daleko
a siedzę przy niej blisko
ona mówi
po raz dziesiąty słyszę
zamyślona uśmiecham się
do głosu w słuchawce telefonu
tak codziennie
głaszczę ją po wykrzywionej lekko dłoni

uleciał moment zamiany ról
miłość pozostała silniejsza


 I piosenka, przy której lubimy pląsać - Mamutek i ja ;)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz