Zatem na dobranoc nic wesołego dziś nie mam.
Może mam, ale nie czuję tego, więc oficjalnie nie ma ;)
wytworzyć nastrój
wypowiedzieć siebie
do końca
chcę
by nie był zawiedziony
by skonał pod ciężarem
słów
tysiącem milionem
zrobię co trzeba
złamię konwenanse
wytryśnie
harmonia gestów
a gdy zrobi się cicho
wyśpiewam swą miłość
wycisnę ją
zmuszę by falowała
urzekająco się spełniła
zatańczę naga
bez tajemnic
bez żalów
łza spłynie tylko jedna
kryształowa
przypomni mi
że jego już nie ma
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz