wtorek, 19 marca 2013

***


miałeś się tlić w mojej głowie
być lawiną porannych chęci
otwartym ramieniem
mym jedynym grzechem

mogłam cię otaczać
głaskać, ugniatać
przekładać do formy
tworzyć odlew idealny

dlaczego gusta się powtarzają?
dlaczego gusta się zmieniają?

wiem, że rozpacz to nie chwila
tych chwil zatrzęsienie jest
i wiem, że rozpad to niewola poniekąd
musisz się rozkleić, by móc się scalić

od nowa
na nowo

a co, jeśli odkryłam wszystkie łuski
rozdarłam się na kawałki
rozdałam po kawałku
otarłam się o szczęście
i już w pierwszym akcie mnie zawiodło?

ta wichura mną zachwiała
niespodziewany nawrót zimy
trwa gonitwa zapomnienia
czekanie na cud, który może nie zdążyć
może nie wrócić zagubiony
w czeluściach zamknięta przyszłość

głęboko zanurzony cień żałoby
niech nie wychodzi na światłość
uśmiechem spalam historyczny projekt
otaczam ciszą świadomość

życie
od nowa
na nowo

http://www.youtube.com/watch?v=ChrF8OeuBgE



2 komentarze:

  1. Smutne... i piękne jednocześnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Aniu, smutne ... ale najwyraźniej w smutku jest jakaś część, która zaspokaja naszą potrzebę piękna. Dzięki :*

      Usuń