niedziela, 7 kwietnia 2013

I'm gonna feel good! :)))

Się dzieje dzieje dzieje!!! Otworzyłam oczy, otworzyłam okno, Herman (Geranium graveolens) poruszony rozsiał zapach w całym pokoju. Nieśmiałe słońce zagląda do wnętrza, osiada na moich białych ścianach.
Piękny dniu, witaj!




Smutno mi
skowronek jednak śpiewa fałszywie
szczerość to tylko zakamuflowana próba sił
i nawet wrażliwość nie usprawiedliwia!
Nawet świadomość posiadania wolnego serca!

Ty rusałką mogłaś być
niewinnie stąpać po grzesznych chodnikach
przy bataliach gniewnych ludzi
tryskałabyś magicznym promieniem zgody

Czy musiał zdrapać z ciebie wianek
przyłożyć do swojej barbarzyńskiej zbroi
nikczemnie uzależnić cię od swoich rzadkich słów
i kołysać miarowo w niepewnych ramionach?

Wróć dostojnie
ze swoim łukiem przy boku
z pojednawczym powiek drżeniem
wróć!

Tyś zaklętą swoich prawd orędowniczką
nie dotknie cię świata płaszcz zmurszały!

Gdy twarda dłoń chwyci twe korzenie
wbijesz strzałę w jej haniebne zakusy!

Nikt cię nie uwięzi w kamiennej twierdzy
będziesz zawsze czuć do utraty tchu!

To JA.
Fundamentalna. Najistotniejsza.
Ja - dla mnie.


They said it was leaving me,
The magic was leaving me,
I don’t think so,
I don’t think so! 

I DON'T THINK SO!


2 komentarze:

  1. Bardzo lubię zapach Geranium graveolens, kojarzy mi się z dzieciństwem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również, dlatego w dorosłym życiu kupiłam Hermana - oznakę świeżości i pozytywnych zmian :)przypomina mi o domu w puszczy i moich bliskich...

    OdpowiedzUsuń