Piękny dniu, witaj!
Smutno mi
skowronek jednak śpiewa fałszywie
szczerość to tylko
zakamuflowana próba sił
i nawet wrażliwość nie
usprawiedliwia!
Nawet świadomość posiadania
wolnego serca!
Ty rusałką mogłaś być
niewinnie stąpać po
grzesznych chodnikach
przy bataliach gniewnych
ludzi
tryskałabyś magicznym
promieniem zgody
Czy musiał zdrapać z ciebie
wianek
przyłożyć do swojej
barbarzyńskiej zbroi
nikczemnie uzależnić cię od
swoich rzadkich słów
i kołysać miarowo w niepewnych
ramionach?
Wróć dostojnie
ze swoim łukiem przy boku
z pojednawczym powiek
drżeniem
wróć!
Tyś zaklętą swoich prawd
orędowniczką
nie dotknie cię świata
płaszcz zmurszały!
Gdy twarda dłoń chwyci twe
korzenie
wbijesz strzałę w jej
haniebne zakusy!
Nikt cię nie uwięzi w kamiennej
twierdzy
będziesz zawsze czuć do
utraty tchu!
To JA.
Fundamentalna.
Najistotniejsza.
Ja - dla mnie.
They said it was leaving me,
The magic was leaving me,
I don’t think so,
I don’t think so!
The magic was leaving me,
I don’t think so,
I don’t think so!
I DON'T THINK SO!
Bardzo lubię zapach Geranium graveolens, kojarzy mi się z dzieciństwem:)
OdpowiedzUsuńMnie również, dlatego w dorosłym życiu kupiłam Hermana - oznakę świeżości i pozytywnych zmian :)przypomina mi o domu w puszczy i moich bliskich...
OdpowiedzUsuń