Znalazłeś mnie
panią przelewającej się czary
goryczy
posłodziłeś pięć dni
niezliczone noce
rozanieliłam spojrzenie
Zakleszczonym strachem
dotykasz mojej wargi
czuję jego lodowatą panikę
nim zostawisz mnie z naiwną
nadzieją
powiedz
ile godzin obmyślałeś
pułapkę?
Nie każde słowo jest lekkie
niektóre kamieniem
kilka stopni, kilka kroków
fikcja dosięga szyderczym
uśmiechem
spłoszona ufność płacze wciśnięta
w kąt
Próżnia serca odbija się
echem
gwiżdżę, by wypełnić ciszę
łapię się dźwięków nie dbając
o ich jakość
niech powstanie szum
w głowie nie stukają alfabety
Niekiedy warto przemilczeć jeden wers.
Fall in love, probably fly on a plane
...
Fall in love and never trust nobody again
Fall in love and never trust nobody again
Faithless towarzyszy mi od dawna, dzielę się z Wami jednym z moich ulubionych koncertów z Londynu (jak dobrze, że jest YouTube!;)) Witaj leniwa soboto! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz